niedziela, 1 marca 2015

One Shot Leonetta ,, Jej już nie ma ''




Para: Leonetta
Gatunek: Romans , dramat
Dedyk :  Naty Perrdio




Jak co dzień szykowała się do próby. Dziewczyna zmieniła się , ale to bardzo . Nie miała czasu dla nikogo , dla przyjaciół , dla rodziny , dla ukochanego . Ostatnio w ogóle się nie widują , jedyne co to przychodzi czasami na jej koncerty , ale po za tym ... Mówi , że jest zajęta , on zawsze zajęta tylko nie nim . Dla czego to już koniec ? . Miał nadzieje , że jego stara Violetta  , ta , którą kocha wróci , ale jej już nie ma. Gdzieś tam w środku ona nadal jest sobą , ale przyćmiła ją Wielka Gwiazda Violetta Castillo , która jest zawsze zajęta fanami i karierą nie obchodzi jej to , że rani tym swoich najbliższych sława jest najważniejsza ! Do sali weszła Francesca jedyna , która jeszcze kontaktuje z Violettą .
-Możemy pogadać ? - W jej głosie było słuchać smutek i żal , że traci najlepszą przyjaciółke , jedną z najważniejszych osób w jej życiu . Ona tak po prostu , zbywa ją , że będą miały czas na pogaduchy i , że jej ,, Kariera jest najważniejsza ! '' . Fran próbowała ją przekonać , ale ta ją olała i poszła na arcyważną próbe . Wyszła z budynku i od razu zadzwoniła do Leona .
- Jak zwykle mnie zbyła -
- Spróbuj z nią pogadać ja już nie daje rady -
- Ona mnie nie słucha ! Zrozum ona odeszła teraz do wielka Diva ! -
Ze złością rozłączyła się. Miała dość tego , że Leon nie potrafi pogodzić się z myślą , że jego stara Viola  stała się najgorszą wersje Ludmili . On nadal wierzył , że się zmieni , ale nadzieja matką głupich ... Bo ona znika . Wyjęła kluczyki z torby i skierowała się do auta , wsiadła do niego po czym ruszyła do domu . Cały czas myślała o Violettcie , a jeśli on i Leon się rozstaną ? Przecież już się rozstali Niby są razem , ale w ogóle się nie spotykają  ,ona ,,Nie ma czasu '' . Jest zaślepiona sławą swoją ogromną popularnością . Kiedy dojechała na miejsce od razu weszła do domu . Położyła torebkę na blacie i zaczęła przygotowywać sobie Kawę . Do pomieszczenia wszedł jej już ,, Przyszły mąż '' oświadczył się jej kilka dni temu . Objął ukochaną w pasie i zaczął nucić ,, Ser quien soy ''. Dziewczyna dołączyła do niego , ale pomyliła słowa . Diego od razu przerwał i nawet się nie pytając .Zawsze wiedział , że to przez Violetta .Spytał się jak tym razem ją zbyła .
- Znowu , że musi iść na próbę ! Ja już nie daję rady Leon na mnie naciska , a ja nie wiem co mam zrobić ! - Chłopak pocałował dziewczynę w czoło i mocno do siebie przytulił .
- Kochanie nie martw w końcu Violetta zrozumie , że swoim zachowaniem rani wszystkich wokół i się zmieni , ale stracimy ją na zawsze - Francesca głośno westchnęła i mocniej wtuliła się w tors chłopaka .
-Oby zmądrzała , bo inaczej stracimy też Leona .

Chłopak siedział w domu i zastanawiał się co ma zrobić . Kochał Violette , ale nie tą wersję , którą teraz jest . Chciałby, żeby jego ukochana wróciła , ale niestety na to są nikłe szanse , W pewnym momencie usłyszał pukanie do drzwi . Nie miał ochoty otwierać , ale w końcu się przemógł . Wstał z kanapy i wyłączył telewizor . Podszedł do drzwi i złapał za klamkę . Przez chwilę się zawahał . Pociągnął . Przed jego oczami ukazała się Lara . Minęło tyle lat od ich ostatniego spotkania , a ona wróciła .Tak jak uczucia. Chłopak wpuścił dziewczynę do środka , a ta przytuliła go . Lekko zdziwiony chłopak odwzajemnił to .
-Słyszałam jak Violetta się zachowuje Musisz się z nią rozstać !
-Ale to nie takie proste ...
Dziewczyna położyła rękę na jego policzku i była nie bezpiecznie blisko . Mógł znów poczuć jej zapach ten cudowny zapach spalin z truskawkami za ,  którym tak tęsknił .
-Zrobisz jak chcesz , ale pamiętaj ja zawsze będę czekać - Po tych słowach pocałowała go w policzek i wyszła . Chłopak teraz już wiedział , że musi podjąć decyzję .


Dzisiaj był jej wielki dzień . Już za trzy godziny rozpoczyna się jej światowa trasa i od razu po niej jedzie do Hiszpani nagrywać kolejny album . Dziewczyna wyszła ze studia , że się przewietrzyć . Myślała o swoim już prawie nieistniejącym związku z Leonem . Bardzo się od siebie oddalili , a ona dopiero teraz to sobie uświadomiła . Była i jest zaślepiona sławą jej wielką karierą . Nagle zobaczyła swojego ,,Chłopaka,, wysiadającego z samochodu . Wzięła głęboki wdech i poszła w jego kierunku .
-Część
- O paczcie wielka gwiazda się do mnie odezwała !
- O co ci chodzi ?
- O co mi chodzi ?! Masz kompletnie gdzieś ! Dla ciebie najważniejsza jest sława ! Nawet mi nie powiedziałaś , że jedziesz w trasę!
 -Przepraszam
-Przepraszam ? Wiesz co ?! To koniec nie ma sensu tego ciągnąć
Chłopak wsiadł do auta zostawiając Viole samą . Ona natomiast rozpłakała się po prostu rozpłakała się . Doszło do niej , że straciła najważniejsza osobą w swoim życiu , bo kariera była ważniejsza . Violetta otarła łzy i ruszyła w stronę studia , żeby odwołać trasę . Teraz wie , że jedyne czego chce to być z Leonem . Weszła do budynku i ruszyła w stronę swojego menadżera i taty . Bardzo się bała ich reakcji . Wiedziała , że nie spodoba się im jej decyzja , ale chcę pokazać Leonowi , że jest był i zawsze będzie dla niej najważniejszy. Podeszła do rodzica i ogłosiła mu , że nici z trasy , bo nie chcę jechać . Mężczyzna kiedy to usłyszał był wściekły i wydarł się na córkę , że jest nieodpowiedzialna i lekko myślna .
-Nie ma jak odwołać rozumiesz ! Trasa czy chcesz czy nie się odbędzie !
Dziewczyna próbowała przekonać rodziciela , ale na próżno . Posłusznie pojechała z nim i resztą załogi na lotnisko .Bardzo ją to bolało . Wiedziała , że jej decyzja była pochopna , ale nie musiał się tak unosić . Mogli obgadać to na spokojnie , ale wrzaskiem i kłótnią . Na lotnisku jak zwykle było pełno fanów .Violetta próbowała udawać , że się cieszy , ale za bardzo jej to nie wychodziło , Fani pytali co się dzieje , ale okłamywała ich , że jest zmęczona . Kiedy zajęła miejsca wyjęła kartkę i zaczęła pisać list do Leona . Wiedziała , że tylko to może zrobić .  

Od razu kiedy dotarli na miejsce wysłała list , ale on nigdy nie doszedł odebrała go Lara nie Leon ...

Mężczyzna w średnim wieku przeglądał jakieś stare szpargały patrzył jak jego pociechy bawią znalezionymi rzeczami . Byli tacy mali tacy szczęśliwi .
-Coś się stało tato ? Nie kochanie idźcie się bawić na dworze , a ja zaraz do was dołączę . 
Mała dziewczynka kiwnęła głową , pocałowała rodziciela w policzek i pobiegła wraz z bratem na podwurze . Leon uśmiechnął się i wrócił do poprzedniej czynności . W pewnym momencie na trafił na nie otwarty list. List od Violetty . Bez wahania otworzył go 

Ukochany
21.02.2015

Dużo się zmieniło od rozpoczęcia mojej solowej kariery , nie to ja się zmieniłam . Stałam się zupełnym przeciwieństwem samej siebie . Zaniedbałam ciebie . najbliższych , zniszczyłam tą Violettę , którą kochasz . Ona już dawno przestała istnieć , Chciałabym ,żeby wróciła , ale to nierealne . Zabiłam ją. Za co przepraszam ciebie, wszystkich , samą siebie . Na nasz związek , a raczej jego ostatni okres straciłeś czas , straciłeś czas czekając na starą mnie .  Byłam zaślepiona sławą i wielką światową karierą , a teraz kiedy już jestem Super Gwiazdą czuję pustkę , pustkę , którą kiedyś wypełniała twoją miłość . Wiem , że te czasy kiedy byliśmy razem szczęśliwi nigdy nie wrócą , ale chociaż mogę żyć nadzieją , że znajdziesz sobie kogoś kto da ci to czego ja nie potrafiłam dać . Jestem pewna , że mi nie wybaczysz , zresztą sama sobie nie umiem wybaczyć , ale nie zapamiętaj mnie jako egoistyczną gwiazdkę tylko jako osobę , którą kochasz , jako tą starą Violettą . Wiem, że głupie przepraszam nie wystarczy , ale i tak przepraszam , Przepraszam , że cię zraniłam , nie chciałam tego ... Przepraszam , że zmarnowałam tyle twojego czasu . przepraszam , że zabiłam naszą miłość . Przepraszam , że odeszłam . Przepraszam , że zniszczyłam ciebie . Nigdy nie znajdę takiego chłopaka ty , nigdy nie zapomnę o tobie , nigdy nie przestanę cię kochać . Może za parę lat znowu się spotkamy i wszystko wróci , ale teraz musimy oboje powiedzieć ,, Żegnaj '' i żyć tak jakby nasza miłość nie istniała . Pamiętaj zawsze w moim sercu będzie miejsce zarezerwowane specjalnie dla ciebie i wiem , że ciężko zostawić za sobą przeszłość , ale oboje będziemy szczęśliwsi niż do tej pory . Kocham cię

Na zawsze Twoja Violetta  

Kiedy to przeczytał jego serce pękło . Wiedział , że to jego żona Lara go schowała i gdyby tego nie zrobiła byłby teraz mężem Violetty ,ale teraz już za późno ma dwójkę dzieci , które kocha najbardziej na świecie , kochającą go żonę , dom i dobrze płatną pracę ,.. Już za późno ... Po twarzy mężczyzny mimowolnie poleciała zła .
-Tatusiu czy coś się stało? 
-Nie słoneczko po prostu jestem szczęśliwy , że mam tak wspaniałą córeczkę jak ty. 
Po tych słowach wziął na ręce małą Lil i poszedł z nią bawić się na dwór. 

2 komentarze:

  1. Dziewczyny, piszecie cudownie! <3
    Ale... No tak jest jedno, ale. I nie mówię tego ze złośliwości. Błagam nie zrozumcie mnie źle, ale jest jedna rzecz utrudniająca czytanie.
    Nie róbcie spacji przed znakami interpunkcyjnymi! :,(
    Poza tym jest cudownie i jestem waszą wielką fanką!
    Alice :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja robię tam spację (zong)
      Okej postaram się nie robić XD
      Dzięki w imieniu ekipy:*

      Usuń