poniedziałek, 24 marca 2014

Coś się kończy,coś się zaczyna...

Witam.
Krótko,zwieźle i na temat.
A więc z ciężkim serecem,odchodzę.Nie będę sie tutaj rozpisywała.Więcej możecie przeczytać na moim drugim blogu,który rownież przestaje funkcjonować.
Przepraszam Marysię za tą niespodziewaną decyzję.Was też przepraszam.
PA PA.Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz